www.coaaldalie.fora.pl

Vea · Wysłany: Nie 14:07, 30 Mar 2008 Temat postu: Vea

*Drzwi od komnaty uchyliły się, do komnaty weszła jakaś postać. Pierwsza rzeczą jaką poczuły wampirze zmysły, to zapach żywej krwi pomieszanej z zapachem lasu.
Na pewno jest to istota żywa... *
- Jam jest Vea * powiedziała donośnym - melodyjnym głosem * Szukam tego, kto przewodzi tym Klanem !
* kończąc swoją wypowiedz, kobieta ukrywająca sie pod obszernym zielonym płaszczem zdjęła kaptur ukazując swoje piękne oblicze - była driadą.
Je piękne złote włosy zakończone niesfornymi lokami spływały aż do piersi. Zielone - zimne spojrzenie omiotło całą salę w poszukiwaniu przywódcy.
Ubrana była w obcisłą koszulkę koloru ciemnej zieleni. Czarne,przylegające spodnie wykonane były ze skóry, przyozdobione nielicznymi ćwiekami. Na nogach nosiła buty z klamrami - wydają się ciężkie ...
Nie miała przy sobie widocznej broni - nie licząc kołczanu strzał na plecach. *

Veronique · Wysłany: Nie 14:15, 30 Mar 2008 Temat postu:

Wzrok swój ospały skierowała na nowoprzybyłą.. Nie, nie miała zamiaru się odzywać - bynajmniej teraz.. Spoglądała to na Kay'a to na Armanda.. Westchnęła jeno nogę na nogę zakładawszy..

Armand · Wysłany: Nie 14:17, 30 Mar 2008 Temat postu:

*Armand wstał z krzesła*Witaj Pani*poprawił płaszcz i usiadł ponownie, wyglądało to komicznie*Co Cię do nas sprowadza?*mówił spokojnym głosem*

Kayleight · Wysłany: Nie 14:17, 30 Mar 2008 Temat postu:

Kay, który przez pewien czas bawił się jakąś dziwną, niebieską kuleczką w końcu spojrzał na nowo przybyłą.
-Ach to ja jestem przywódcą klanu.

Vea · Wysłany: Nie 14:26, 30 Mar 2008 Temat postu:

*Skłoniła sie nieznacznie w stronę Armand'a, po czym Jej wzrok spoczął na tym, kto ogłosił się przywódcą.*
- Witaj * powiedziała d0 Kayleight'a głosem spokojnym - zdradzającym nutkę ciekawości i zafascynowania *
- Przybywam tutaj, ponieważ słyszałam o pewnym Klanie...
- klanie wampirów ...
- Dobrze trafiłam ? * spytała, chociasz znała odpowiedź *

Kayleight · Wysłany: Nie 14:29, 30 Mar 2008 Temat postu:

-Dobrze, nawet bardzo dobrze. Ale nasz klan nie jest tylko klanem wampirów.
*Gdy to powiedział popatrzył na Armanda i Veronique, oboje byli wampirami, podniósł do góry brwi*
-No w każdym razie mamy też paru nie wampirów w szeregach.

Vea · Wysłany: Nie 14:37, 30 Mar 2008 Temat postu:

* Vea usmiechneła sie lekko , ukazując swoje piękne - białe zęby *
- chyba wiesz zatem do czego zmierzam ? * spytała swojego rozmówce, lecz nie czekając na odpowiedź ciągnęła dalej wątek *
- oferuje wam wierność, swoje umiejętności w walce i kradzieży, w zamian oczekuję szczerości wobec mnie, wsparcia oraz oczywiście przyjęcia go waszego Klanu ... * widać że nie brakuje Jej pewności siebie *

Kayleight · Wysłany: Nie 14:40, 30 Mar 2008 Temat postu:

-Ach tak, tego wszyscy oczekują.
*Mruknął pod nosem, a następnie popatrzył na Armanda i Veronique.*
-Macie jakieś pytania do pani Vey?

Vea · Wysłany: Nie 14:43, 30 Mar 2008 Temat postu:

* skierowała swoje spojzenie na zgromadzonych *

Kayleight · Wysłany: Nie 14:46, 30 Mar 2008 Temat postu:

-No dobrze, ja mam pytanie. Jak mniemam jesteś złodziejką? Tak więc jak możesz nam udowodnić że nas nie okradniesz i nie odejdziesz z łupem?
*Powiedział patrząc na nią z zainteresowaniem, teraz już przestał bawić sie niebieską kulką, schował ją do kieszeni.*

Veronique · Wysłany: Nie 14:47, 30 Mar 2008 Temat postu:

- Jak dla mnie, to może być..
Stwierdziła, lubiła istoty z charakterem.. Ba.. Sama miała nietuzinkowy - skromna. Spojrzała na Kay'a czekając co orzeknie.

Vea · Wysłany: Nie 14:52, 30 Mar 2008 Temat postu:

* Vea nie mysląc długo odpowiedziała *
- A jaką ja mam pewność, że obcując z wampirami nie stanę się posiłkiem ? na przykład jakimś pierdolonym obiadem ? hmm ? * spytała lekko sie uśmiechając *
- nie udowodnie Ci tego, bo i tak złodziejowi nikt nie uwierzy ...
-zaufanie ... * powiedziała nadal się lekko uśmiechając, nie był to uśmiech fałszywy *

Veronique · Wysłany: Nie 14:55, 30 Mar 2008 Temat postu:

- Cóż za maniery..
Zdziwiła się słysząc słowa złodziejki..

Kayleight · Wysłany: Nie 15:00, 30 Mar 2008 Temat postu:

*Uśmiechnął sie słysząc słowa złodziejki*
-Odważna jesteś, witaj w naszym gronie, jednakże bez żadnego przeklinania

Vea · Wysłany: Nie 15:03, 30 Mar 2008 Temat postu:

* Skłoniła sie słysząc, że została przyjęta *
- Bardzo mi miło, a teraz zechciał byś mnie oprowadzić ? * spytała, a ten złowrogi błysk w Jej oku zgasł *